Na Sardynię wybraliśmy się na przełomie sierpnia i września, a naszą podróż zaczęliśmy w miejscowości Alghero. Tam też wynajęliśmy samochód (o tym gdzie najlepiej wynająć samochód na Sardynii przeczytasz tutaj) i wyruszyliśmy w stronę północy. Trasa przebiegała zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a ostatecznie dość spontanicznie dotarliśmy aż do samego Cagliari. Łącznie przejechaliśmy ponad 1400 kilometrów. Podczas wyprawy udało nam się zobaczyć kilkanaście plaż, złapaliśmy kilka pięknych zachodów słońca i wyrównaliśmy opaleniznę na przepięknych plażach. Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia tej wyspy, bo Sardynia to nie tylko plaże! A jeżeli nie wiesz czego jeszcze spodziewać się na tej włoskiej wysepce zapraszamy do lektury tego tekstu o tym, co warto zobaczyć na Sardynii.
Sardynia - co warto zobaczyć?
Torre di Porto Guinco - co zobaczyć na południu Sardynii
Torre di Porto Giunco to miejsce, z którego rozpościera się niesamowity widok na przylądek Carbonara. Po dostaniu się na niewielkie wzgórze zastaniesz tam niczym nie osłonięty 360 stopniowy widok. Na szczycie jest również stara hiszpańska wieża strażnicza, na którą niestety nie można się wspinać (zresztą nie polecamy tego – jej stan jest raczej opłakany). Samo dojście na punkt widokowy nie jest zbyt trudne. Szlak rozpoczyna się na parkingu i trwa maksymalnie 15-20 minut. Miejsce to szczególnie przypadło nam do gustu na zachód słońca, choć czasami może być tam nieco tłoczno.
W miejscu gdzie rozpoczyna się szlak, tuż obok parkingu, znajduje się inna ścieżka, która doprowadzi cię na bardzo ładną i szeroką plażę (tak, to ta, którą możesz podziwiać z punktu widokowego) z krystalicznie czystą wodą. Jest też bardziej kameralna zatoczka Cala Porto Guinco. Jeżeli myślisz, że to wszystkie atrakcje, które możesz zobaczyć nad Porto Guinco to nie możesz być bardziej w błędzie! Nad zatoką w znajdziesz również najprawdziwsze na świecie flamingi! W lecie przechadzają się mokradłami Stagno di Notteri.
Capo Caccia i Grotta delle brocche rotte - gdzie zobaczyć zachód słońca na Sardynii?
Nasze ulubione miejsce. Niedaleko miasteczka Alghero (jakieś 20 minut drogi) znajduje się półwysep Capo Caccia. Miejsce to słynie z cudownego punktu widokowego, który jest idealnym spotem do podziwiania zachodu słońca. Jest tam też popularna Grota Neptuna. Do samej groty w lecie można wejść pomiędzy godziną 9:00 a 18:00. Cena wstępu to dla osoby dorosłej 14€, a bilet zniżkowy kosztuje 10€ (powyżej 65 lat, oraz od 7-14 roku życia).
Nam jednak Capo Caccia spodobała się zupełnie z innego powodu. Niedaleko bezpłatnego parkingu znajdującego się obok punktu widokowego jest szlak którym można dotrzeć do Grotta delle brocche rotte. Miejsce to przypadło nam do gustu najbardziej, a widok jaki tam zastaliśmy okazał się najpiękniejszym z całej wyprawy! Możliwe, że to dlatego, że złapaliśmy tam ostatni zachód słońca i trochę sentymentalnie już podchodziliśmy do całej wyspy. Mimo wszystko jednak widok jest cudowny a do samej jaskini warto się nieco pofatygować (znajduje się ona jakieś 20-30 minut drogi od parkingu). Roztacza się stamtąd genialny widok na klify oraz wysepki.
Jak już zaznaczyliśmy na wstępie, Capo Caccia to bardzo popularne miejsce do podziwiania zachodu słońca. Właśnie dlatego wieczorem koło punktu widokowego jest pełno ludzi! Żeby podziwiać kończący się dzień w spokoju po prostu złap zachód gdzieś na szlaku między jaskinią Brocche Rotte a parkingiem.
Punto Panoramico w La Pelosa
Na północno-zachodniej stronie Sardynii znajduje się jedna z najpiękniejszych (ponoć) plaż Włoszech. Mowa o La Pelosa, którą codziennie odwiedzają tysiące turystów. Plaża w tym roku niestety ma limitowane wejścia w ilości 1500 osób dziennie, a sam wstęp jest płatny i należy zarezerwować wcześniej wejście (samą rezerwację i zakup biletu możesz zrobić przez stronę internetową). Nam niestety nie udało się tam dostać, ale jeżeli tak jak my trafisz już na ten przylądek, odwiedź Punto Panoramico (punkt widokowy) zlokalizowany na zachód od słynnej plaży. Do miejsca tego można dotrzeć samochodem choć drogą jest nieco słabej jakości. Z samego punktu widokowego rozchodzi się przepiękny widok na klify oraz zachodzące słońce. Polecamy na koniec dnia!
Latarnia morska w Capo Ferro
W Capo Ferro znajdują się dwie (co najmniej) latarnie morskie. Jedna z nich otoczona jest płotem i zlokalizowana tuż przy drodze i niewielkiego parkingu. Druga natomiast – ta, która jest celem tej wyprawy – położona jest tuż na skraju klifu i jest ukryta tak, że nie widać jej z drogi. Żeby do niej dotrzeć musisz pokonać 10-minutowy, niezbyt wymagający szlak (zaczyna się on dokładnie w tym miejscu: 41°09’12.7″N 9°31’26.1″E). Na samym końcu zobaczysz biało-czerwoną latarnię, o którą rozbijają się morskie fale. Uważajcie w wietrzne dni, bo naprawdę urywa tam wtedy głowę! Miejsce to polecamy odwiedzić na zachód słońca – latarnia złapie jego ciepłe, pomarańczowe promienie. Dobrym pomysłem może być też wschód.
Capo Testa
To najbardziej wysunięty na północ punkt Sardynii. Miejsce to odwiedziliśmy tylko na chwilę ale bardzo nam się tam spodobało. Do Capo Testa najlepiej wybrać się z butami do chodzenia po skałach, ponieważ znajdują się tam przepiękne szlaki i formacje skalne o specyficznym zabarwieniu, które za sprawą działalności wody i wiatru uzyskały przedziwne kształty. Cały półwysep można przejść wzdłuż i wszerz i jeżeli masz wystarczająco dużo czasu – polecamy to zrobić. Zobaczcie w google grafika chociażby Valle della Luna! Z Capo Testa rozciąga się świetny widok na pobliską wyspę – Korsykę, która imponująco prezentuje swoje skaliste wybrzeże (i kusi nas na następny rok!).
Bar Primmaopoimiponguappostu (serio) na Punto Panoramico Costa Smeralda. Czyli fajne miejsce na drinka z widokiem na Sardynii!
Bar o tej jakże przydługiej i dźwięcznej nazwie znajduje się na drodze SP94 niedaleko prowincji Monticanaglia. Knajpa ta wybudowana jest na skarpie, w totalnie epickim miejscu z przepięknymi widokami. Jeżeli zobaczysz sznur samochodów zaparkowanych przy drodze oraz sporo ludzi popijających drinki to możesz być pewny, że dobrze trafiłeś. Mieliśmy szczęście podziwiać stamtąd obłędny wschód księżyca. Punkt widokowy jest też idealnie zlokalizowany na wschód słońca – just sayin’.
Trasa z Dorgali do Baunei - SS125. Najpiękniejsza droga na Sardynii.
Powiemy ci tak – takich widoków na Sardynii to się nie spodziewaliśmy. Wiedzieliśmy, że będą piękne plaże, trochę górek ale takiej trasy nie przewidzieliśmy. Droga prowadząca z miasta Dorgali na południe wyspy jest po prostu oszałamiająca. Trasa ta umiejscowiona jest wysoko w górach, a znajdująca się po jednej jej stronie przepaść jest przerażająca. Liczne zakręty wprawiają w osłupienie, a dla ludzi z wrażliwym żołądkiem polecamy wziąć aviomarin. Nam przytrafiło się jechać tą trasą w dosyć pochmurny, ponury wieczór stąd wszystko to razem stworzyło niesamowity klimat. Trasa SS125 ciągnie się aż na samo południe wyspy i totalnie polecamy przejechać się nią całą, bo naprawdę warto dla tych widoków.
Obłędne sardyńskie plaże - coś, co trzeba zobaczyć na Sardynii
Nie ma co zwodzić – Sardynia to piękne punkty widokowe, górskie drogi, rzeki i góry, ale wyspa ta to przede wszystkim ukryte, naturalne plaże z obłędnie turkusową wodą. Większość z was zapewne właśnie dla nich wybierze się na Sardynię i na pewno nie będzie żałować. Nawet my – ludzie, których dosyć rzadko można spotkać na plaży, tutaj byliśmy na nich codziennie. Udało nam się odwiedzić ich kilkanaście, a kilka z nich szczególnie wpadło nam w oko. O tych, które spodobały nam się najbardziej możesz przeczytać w naszym wpisie.
A gdzie na Sardynii zjeść pyszną pizzę?
W bonusie mamy dla ciebie dwie miejscówki gdzie można spałaszować smaczną i niedrogą pizzę. Przecież żaden włoski roadtrip nie może być bez tego udany!
Najlepsza pizza w Cala Gonone
Pizzeria Zio Pedrillo serwuje nie tylko pyszną pizzę, ale również smaczną pastę. W miejscu tym szybko zapełniają się miejsca, a to oznacza tylko jedno – jest tam pysznie. Polecamy obłędną sezonową pizzę letnią ze świeżą burratą. Za dwie pizze i małe piwo zapłaciliśmy 18 euro.
Najlepsza pizza w Alghero
Pizzerię Punto na całe szczęście polecił nam jeden z naszych obserwatorów i z radością puszczamy tę polecajkę dalej, bo pizza była ekstra. Sam lokal pozostawia wiele do życzenia, ale to przecież nie o to tam chodzi. Miejsce to broni się ceną oraz smakiem. Otwarte jest tylko kilka godzin w ciągu dnia (19-23:30) a wybór pizz jest ogromny. Cena za spory placek to raptem kilka euro.
Podróży na Sardynię nie planowaliśmy zbyt długo, bo właściwie do samego końca nie wiedzieliśmy czy uda nam się tam polecieć. Niestety Covid pokrzyżował nam już w tym roku niejedne podróżnicze plany stąd nie przygotowaliśmy się jakoś specjalnie do tej wyprawy. Przed wylotem mieliśmy wyszukanych kilka miejsc, ale cały nasz pobyt planowaliśmy z dnia na dzień. Ostatecznie wyspa ta zaskoczyła nas totalnie. Plaże okazały się niemal tak piękne jak w naszym plażowym Eldorado czyli Sri Lance, ale widoki i góry – tego się nie spodziewaliśmy. Polecamy ten kierunek szczególnie na podróż poza sezonem, bo jest tam ciepło i słonecznie zdecydowanie dłużej niż u nas (więcej o posezonowych wypadach przeczytasz tutaj)!
